Na facetach się nie znam, ale ta okularowa pani to jakiś straszny paszczur. Więc może i ona się nie upija, ale on na pewno ;). Albo zwyczajnie zdesperowany, hyhy.
Witam. Pewnego razu w bezmiarze Internetów natknęłam się na obrazek, którego styl wykonania był identyczny jak ten powyżej, dlatego podejrzewam, że autor jest ten sam. Komiks przedstawiał dziewczynę z aparatem na zębach na pierwszym planie, na drugim był chłopak zwijający się z bólu;) pluję sobie w brodę, że nie zapisałam linku za pierwszym razem, szukałam go też tutaj, ale niestety bez skutku. Gdyby ktoś kojarzył o czym mówię i dysponował linkiem byłabym wdzięczna, bardzo, bardzo! Tak poza tą prośbą, blog uważam za interesujący, jestem oczarowana kreatywnością i życiowością prac;) gratuluję, na pewno będę śledzić nowości!
ooo, jakie to smutne...
OdpowiedzUsuńZabolało. Oj, zabolało... ;-)
OdpowiedzUsuńsad but true -.-
OdpowiedzUsuńNa facetach się nie znam, ale ta okularowa pani to jakiś straszny paszczur. Więc może i ona się nie upija, ale on na pewno ;). Albo zwyczajnie zdesperowany, hyhy.
OdpowiedzUsuńPani bym się nie czepiała, za to pan ma marynarkę w piżamowy wzorek + sweter w paski. Pewnie jeszcze ma ten sweter wpuszczony w spodnie;)
OdpowiedzUsuńgdyby kadr obejmował jego stopy dostrzegłabyś, że ma skarpety w sandałach ;)
OdpowiedzUsuńI słoma zapewne jeszcze w tych skarpetach jest poutykana, coby cieplej było ;)
OdpowiedzUsuńJa słomą ściany uszczelniam, by było cieplej. To czemu by sandałów nie ocieplać w ten sposób?
OdpowiedzUsuńcudowne :D
OdpowiedzUsuńWitam. Pewnego razu w bezmiarze Internetów natknęłam się na obrazek, którego styl wykonania był identyczny jak ten powyżej, dlatego podejrzewam, że autor jest ten sam. Komiks przedstawiał dziewczynę z aparatem na zębach na pierwszym planie, na drugim był chłopak zwijający się z bólu;) pluję sobie w brodę, że nie zapisałam linku za pierwszym razem, szukałam go też tutaj, ale niestety bez skutku. Gdyby ktoś kojarzył o czym mówię i dysponował linkiem byłabym wdzięczna, bardzo, bardzo! Tak poza tą prośbą, blog uważam za interesujący, jestem oczarowana kreatywnością i życiowością prac;) gratuluję, na pewno będę śledzić nowości!
OdpowiedzUsuń