poniedziałek, 1 listopada 2010

in vino veritas

10 komentarzy:

  1. Zabolało. Oj, zabolało... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. sad but true -.-

    OdpowiedzUsuń
  3. Na facetach się nie znam, ale ta okularowa pani to jakiś straszny paszczur. Więc może i ona się nie upija, ale on na pewno ;). Albo zwyczajnie zdesperowany, hyhy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani bym się nie czepiała, za to pan ma marynarkę w piżamowy wzorek + sweter w paski. Pewnie jeszcze ma ten sweter wpuszczony w spodnie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. gdyby kadr obejmował jego stopy dostrzegłabyś, że ma skarpety w sandałach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. I słoma zapewne jeszcze w tych skarpetach jest poutykana, coby cieplej było ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja słomą ściany uszczelniam, by było cieplej. To czemu by sandałów nie ocieplać w ten sposób?

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam. Pewnego razu w bezmiarze Internetów natknęłam się na obrazek, którego styl wykonania był identyczny jak ten powyżej, dlatego podejrzewam, że autor jest ten sam. Komiks przedstawiał dziewczynę z aparatem na zębach na pierwszym planie, na drugim był chłopak zwijający się z bólu;) pluję sobie w brodę, że nie zapisałam linku za pierwszym razem, szukałam go też tutaj, ale niestety bez skutku. Gdyby ktoś kojarzył o czym mówię i dysponował linkiem byłabym wdzięczna, bardzo, bardzo! Tak poza tą prośbą, blog uważam za interesujący, jestem oczarowana kreatywnością i życiowością prac;) gratuluję, na pewno będę śledzić nowości!

    OdpowiedzUsuń